Wskazania
: 10 lip 2010, 02:12
Całe chrześcijaństwo opera się na Ewangeliach. Są to księgi obrazujące życie Jezusa Chrystusa ? pacyfisty, który nie godził się na żadną formę agresji i za najważniejsze prawo pochodzące od Boga uważał bezwarunkową miłość braterską do bliźniego. Szczególnie podkreślał on, iż kochać powinniśmy nie tylko swoich bliskich, ale także tych, którzy uważają nas za wrogów, co uwidaczniało się także w jego zachowaniu względem własnych oprawców. Dla tych, którzy rozumieją treść i sens Ewangelii, rzeczą mało istotną jest to, czy Jezus był postacią historyczną. Prowadzenie sporów na ten temat przez kogoś, kto zwie się chrześcijaninem jest nieporozumieniem.
Być chrześcijaninem oznacza wierzyć w prawdy głoszone przez Chrystusa, doskonalenie się w szczerej miłości do bliźnich, odrzucenie dóbr doczesnych i podążanie ścieżką Prawdy, prowadzącą do Zbawienia. To nie ścieżka duchownych, a droga jaką podążać powinien każdy człowiek. Każdy bowiem sam musi zasłużyć na swoje Zbawienie i wiara nie może być traktowana jedynie jako hobby praktykowane w wolnej chwili. Powinna ona wypełniać życie i wskazywać jego kierunek. Gdy wiara nie jest szczera i traktowana jest jedynie jako zestaw poglądów i uprzedzeń nabytych w dzieciństwie, staje się martwa i bezwartościowa. Jeśli zamiast do miłości prowadzi do nienawiści, jest tylko zarazą siejącą w sercu spustoszenie.
Chrześcijaństwo stoi w opozycji do nienawiści, agresji, wojny, nacjonalizmu, braku poszanowania godności innych ludzi, rasizmu, szowinizmu, seksizmu, czerpania przyjemności z rzeczy doczesnych, a nawet do martwienia się o swój żołądek, gdyż ?nie samym chlebem człowiek żyje? (Mat 4:4) jak poucza nas Zbawiciel.
Martwienie się o jutro wzmaga myśli o konieczności pewnych wyborów, a przekonanie o jakiejkolwiek konieczności jest zniewoleniem samego siebie i odwróceniem się od nauki Chrystusa. Czyż nie napisane jest, że Bóg dał człowiekowi wolną wolę, aby ten mógł decydować o swoim losie? Każda decyzja jest zatem wolna od konieczności i nie może być przez konieczność usprawiedliwiona. Człowiek przekonany o konieczności wyboru jest w stanie podjąć działanie, które bezpośrednio lub pośrednio odwodzi go od cnotliwego życia. Lecz usprawiedliwia się on wtedy mówiąc, że musi przecież wykarmić siebie i swoją rodzinę. Cóż na to odpowiada nam Zbawiciel? - ?Nie troszczcie się więc zbytnio i nie mówcie: co będziemy jeść? co będziemy pić? czym będziemy się przyodziewać? Bo o to wszystko poganie zabiegają. Przecież Ojciec wasz niebieski wie, że tego wszystkiego potrzebujecie. Starajcie się naprzód o królestwo [Boga] i o Jego Sprawiedliwość, a to wszystko będzie wam dodane. Nie troszczcie się więc zbytnio o jutro, bo jutrzejszy dzień sam o siebie troszczyć się będzie. Dosyć ma dzień swojej biedy? (Mat 6:31-34).
Gdy przestaniesz martwić się o to wszystko i zawierzysz woli Ojca, wtedy on zatroszczy się o ciebie. ?Nikt nie może dwom panom służyć. Bo albo jednego będzie nienawidził, a drugiego będzie miłował; albo z jednym będzie trzymał, a drugim wzgardzi. Nie możecie służyć Bogu i Mamonie? (Mat 6:24). Jeśli zatem twoja praca nie zbliża ludzi do siebie, a jedynie napędza ich żądze i prowadzi do nieprawości i kłamstwa ? odrzuć ją, bo grzeszysz stawiając swój żołądek ponad słowa Zbawiciela.
Jeśli żywisz urazę do kogoś kto wyrządził ci szkodę, bądź uważasz drugiego człowieka za gorszego od siebie, wymierzasz policzek Chrystusowi, który mówi w Piśmie: ?A Ja wam powiadam: Miłujcie waszych nieprzyjaciół i módlcie się za tych, którzy was prześladują; tak będziecie synami Ojca waszego, który jest w niebie; ponieważ On sprawia, że słońce Jego wschodzi nad złymi i nad dobrymi, i On zsyła deszcz na sprawiedliwych i niesprawiedliwych? (Mat 5:44-45). Każdy człowiek, bez względu na wyznanie, kolor skóry, orientację seksualną czy moralność swojego postępowania, został umiłowany przez Boga i jeśli żywisz do kogokolwiek choć cień nienawiści, zawiści czy złości ? grzeszysz przeciwko swojemu Panu. Fałszywe jest także modlić się o czyjeś nawrócenie czy zmianę na lepsze, bo stawiasz się wtedy ponad drugim człowiekiem, a jak powiedział Jezus: ?Nie sądźcie, abyście nie byli sądzeni. Bo takim sądem, jakim sądzicie, i was osądzą; i taką miarą, jaką wy mierzycie, wam odmierzą? (Mat 7:1-2). Jeśli więc uważasz się za bardziej godnego Zbawienia niż ktokolwiek inny, grzeszysz swą dumą i brakiem pokory.
Pamiętaj także, że to Jezusowi zawierzasz, a nie pośrednikom, którzy mogą cię zwodzić. Postępuj zgodnie z Prawem Bożym, które stoi ponad wszelkimi omylnymi tradycjami i prawami ustanowionymi przez ludzi. Duchowni w koloratkach to także ludzie, a ludzie są skorzy do popełniania błędów. Ślepiec nie może poprowadzić ślepego, dlatego ciebie niech prowadzi nie drugi człowiek, a Duch Święty. Zrób dla niego miejsce w swoim sercu, a wskaże ci właściwą drogę. Pamiętaj o pouczeniach Zbawiciela: ?Wtedy przyszli do Jezusa faryzeusze i uczeni w Piśmie z Jerozolimy z zapytaniem: Dlaczego Twoi uczniowie postępują wbrew tradycji starszych? Bo nie myją sobie rąk przed jedzeniem. On im odpowiedział: Dlaczego i wy przestępujecie przykazanie Boże dla waszej tradycji? Bóg przecież powiedział: Czcij ojca i matkę oraz: Kto złorzeczy ojcu lub matce, niech śmierć poniesie. Wy zaś mówicie: Kto by oświadczył ojcu lub matce: Darem [złożonym w ofierze] jest to, co dla ciebie miało być wsparciem ode mnie, ten nie potrzebuje czcić swego ojca ni matki. I tak ze względu na waszą tradycję znieśliście przykazanie Boże. Obłudnicy, dobrze powiedział o was prorok Izajasz: Ten lud czci Mnie wargami, lecz sercem swym daleko jest ode Mnie. Ale czci mnie na próżno, ucząc zasad podanych przez ludzi. Potem przywołał do siebie tłum i rzekł do niego: Słuchajcie i chciejcie zrozumieć. Nie to, co wchodzi do ust, czyni człowieka nieczystym, ale co z ust wychodzi, to go czyni nieczystym. Wtedy przystąpili do Niego uczniowie i rzekli: Wiesz, że faryzeusze zgorszyli się, gdy usłyszeli to powiedzenie? On zaś odrzekł: Każda roślina, której nie sadził mój Ojciec niebieski, będzie wyrwana. Zostawcie ich! To są ślepi przewodnicy ślepych. Lecz jeśli ślepy ślepego prowadzi, obaj w dół wpadną. Wtedy Piotr zabrał głos i rzekł do Niego: Wytłumacz nam tę przypowieść! On rzekł: To i wy jeszcze niepojętni jesteście? Nie rozumiecie, że wszystko, co wchodzi do ust, do żołądka idzie i wydala się na zewnątrz. Lecz to, co z ust wychodzi, pochodzi z serca, i to czyni człowieka nieczystym. Z serca bowiem pochodzą złe myśli, zabójstwa, cudzołóstwa, czyny nierządne, kradzieże, fałszywe świadectwa, przekleństwa. To właśnie czyni człowieka nieczystym. To zaś, że się je nie umytymi rękami, nie czyni człowieka nieczystym? (Mat 15:1-20).
Przemyśl te wskazówki lecz nie ufaj mnie, a zaufaj temu, który przyszedł na świat aby wyrwać ludzkość z niewoli grzechu. Jezus bowiem umarł na krzyżu za grzechy nas wszystkich ? nie potrzebuje więc abyś żałował ich przez wieczność, a byś uświadomiwszy je sobie więcej ich nie popełniał i żył w Prawdzie nie martwiąc się o jutro. Pamiętaj, że na krzyżu umarło tylko ciało: ?A oto Ja jestem z wami przez wszystkie dni, aż do skończenia świata? (Mat 28:20), więc niech radość ze Zmartwychwstania i miłość do Boga napełnia twe serce, a nie ból i utrapienie. Cierpliwie znoś zatem wszelkie trudy tej ścieżki, nie dla poklasku, a dla własnego Zbawienia - ?gdy pościsz, namaść sobie głowę i umyj twarz, aby nie ludziom pokazać, że pościsz, ale Ojcu twemu, który jest w ukryciu. A Ojciec twój, który widzi w ukryciu, odda tobie? (Mat 6:17-18).
Niech Duch Święty ma nas w swojej opiece i prowadzi ścieżką sprawiedliwych.
Być chrześcijaninem oznacza wierzyć w prawdy głoszone przez Chrystusa, doskonalenie się w szczerej miłości do bliźnich, odrzucenie dóbr doczesnych i podążanie ścieżką Prawdy, prowadzącą do Zbawienia. To nie ścieżka duchownych, a droga jaką podążać powinien każdy człowiek. Każdy bowiem sam musi zasłużyć na swoje Zbawienie i wiara nie może być traktowana jedynie jako hobby praktykowane w wolnej chwili. Powinna ona wypełniać życie i wskazywać jego kierunek. Gdy wiara nie jest szczera i traktowana jest jedynie jako zestaw poglądów i uprzedzeń nabytych w dzieciństwie, staje się martwa i bezwartościowa. Jeśli zamiast do miłości prowadzi do nienawiści, jest tylko zarazą siejącą w sercu spustoszenie.
Chrześcijaństwo stoi w opozycji do nienawiści, agresji, wojny, nacjonalizmu, braku poszanowania godności innych ludzi, rasizmu, szowinizmu, seksizmu, czerpania przyjemności z rzeczy doczesnych, a nawet do martwienia się o swój żołądek, gdyż ?nie samym chlebem człowiek żyje? (Mat 4:4) jak poucza nas Zbawiciel.
Martwienie się o jutro wzmaga myśli o konieczności pewnych wyborów, a przekonanie o jakiejkolwiek konieczności jest zniewoleniem samego siebie i odwróceniem się od nauki Chrystusa. Czyż nie napisane jest, że Bóg dał człowiekowi wolną wolę, aby ten mógł decydować o swoim losie? Każda decyzja jest zatem wolna od konieczności i nie może być przez konieczność usprawiedliwiona. Człowiek przekonany o konieczności wyboru jest w stanie podjąć działanie, które bezpośrednio lub pośrednio odwodzi go od cnotliwego życia. Lecz usprawiedliwia się on wtedy mówiąc, że musi przecież wykarmić siebie i swoją rodzinę. Cóż na to odpowiada nam Zbawiciel? - ?Nie troszczcie się więc zbytnio i nie mówcie: co będziemy jeść? co będziemy pić? czym będziemy się przyodziewać? Bo o to wszystko poganie zabiegają. Przecież Ojciec wasz niebieski wie, że tego wszystkiego potrzebujecie. Starajcie się naprzód o królestwo [Boga] i o Jego Sprawiedliwość, a to wszystko będzie wam dodane. Nie troszczcie się więc zbytnio o jutro, bo jutrzejszy dzień sam o siebie troszczyć się będzie. Dosyć ma dzień swojej biedy? (Mat 6:31-34).
Gdy przestaniesz martwić się o to wszystko i zawierzysz woli Ojca, wtedy on zatroszczy się o ciebie. ?Nikt nie może dwom panom służyć. Bo albo jednego będzie nienawidził, a drugiego będzie miłował; albo z jednym będzie trzymał, a drugim wzgardzi. Nie możecie służyć Bogu i Mamonie? (Mat 6:24). Jeśli zatem twoja praca nie zbliża ludzi do siebie, a jedynie napędza ich żądze i prowadzi do nieprawości i kłamstwa ? odrzuć ją, bo grzeszysz stawiając swój żołądek ponad słowa Zbawiciela.
Jeśli żywisz urazę do kogoś kto wyrządził ci szkodę, bądź uważasz drugiego człowieka za gorszego od siebie, wymierzasz policzek Chrystusowi, który mówi w Piśmie: ?A Ja wam powiadam: Miłujcie waszych nieprzyjaciół i módlcie się za tych, którzy was prześladują; tak będziecie synami Ojca waszego, który jest w niebie; ponieważ On sprawia, że słońce Jego wschodzi nad złymi i nad dobrymi, i On zsyła deszcz na sprawiedliwych i niesprawiedliwych? (Mat 5:44-45). Każdy człowiek, bez względu na wyznanie, kolor skóry, orientację seksualną czy moralność swojego postępowania, został umiłowany przez Boga i jeśli żywisz do kogokolwiek choć cień nienawiści, zawiści czy złości ? grzeszysz przeciwko swojemu Panu. Fałszywe jest także modlić się o czyjeś nawrócenie czy zmianę na lepsze, bo stawiasz się wtedy ponad drugim człowiekiem, a jak powiedział Jezus: ?Nie sądźcie, abyście nie byli sądzeni. Bo takim sądem, jakim sądzicie, i was osądzą; i taką miarą, jaką wy mierzycie, wam odmierzą? (Mat 7:1-2). Jeśli więc uważasz się za bardziej godnego Zbawienia niż ktokolwiek inny, grzeszysz swą dumą i brakiem pokory.
Pamiętaj także, że to Jezusowi zawierzasz, a nie pośrednikom, którzy mogą cię zwodzić. Postępuj zgodnie z Prawem Bożym, które stoi ponad wszelkimi omylnymi tradycjami i prawami ustanowionymi przez ludzi. Duchowni w koloratkach to także ludzie, a ludzie są skorzy do popełniania błędów. Ślepiec nie może poprowadzić ślepego, dlatego ciebie niech prowadzi nie drugi człowiek, a Duch Święty. Zrób dla niego miejsce w swoim sercu, a wskaże ci właściwą drogę. Pamiętaj o pouczeniach Zbawiciela: ?Wtedy przyszli do Jezusa faryzeusze i uczeni w Piśmie z Jerozolimy z zapytaniem: Dlaczego Twoi uczniowie postępują wbrew tradycji starszych? Bo nie myją sobie rąk przed jedzeniem. On im odpowiedział: Dlaczego i wy przestępujecie przykazanie Boże dla waszej tradycji? Bóg przecież powiedział: Czcij ojca i matkę oraz: Kto złorzeczy ojcu lub matce, niech śmierć poniesie. Wy zaś mówicie: Kto by oświadczył ojcu lub matce: Darem [złożonym w ofierze] jest to, co dla ciebie miało być wsparciem ode mnie, ten nie potrzebuje czcić swego ojca ni matki. I tak ze względu na waszą tradycję znieśliście przykazanie Boże. Obłudnicy, dobrze powiedział o was prorok Izajasz: Ten lud czci Mnie wargami, lecz sercem swym daleko jest ode Mnie. Ale czci mnie na próżno, ucząc zasad podanych przez ludzi. Potem przywołał do siebie tłum i rzekł do niego: Słuchajcie i chciejcie zrozumieć. Nie to, co wchodzi do ust, czyni człowieka nieczystym, ale co z ust wychodzi, to go czyni nieczystym. Wtedy przystąpili do Niego uczniowie i rzekli: Wiesz, że faryzeusze zgorszyli się, gdy usłyszeli to powiedzenie? On zaś odrzekł: Każda roślina, której nie sadził mój Ojciec niebieski, będzie wyrwana. Zostawcie ich! To są ślepi przewodnicy ślepych. Lecz jeśli ślepy ślepego prowadzi, obaj w dół wpadną. Wtedy Piotr zabrał głos i rzekł do Niego: Wytłumacz nam tę przypowieść! On rzekł: To i wy jeszcze niepojętni jesteście? Nie rozumiecie, że wszystko, co wchodzi do ust, do żołądka idzie i wydala się na zewnątrz. Lecz to, co z ust wychodzi, pochodzi z serca, i to czyni człowieka nieczystym. Z serca bowiem pochodzą złe myśli, zabójstwa, cudzołóstwa, czyny nierządne, kradzieże, fałszywe świadectwa, przekleństwa. To właśnie czyni człowieka nieczystym. To zaś, że się je nie umytymi rękami, nie czyni człowieka nieczystym? (Mat 15:1-20).
Przemyśl te wskazówki lecz nie ufaj mnie, a zaufaj temu, który przyszedł na świat aby wyrwać ludzkość z niewoli grzechu. Jezus bowiem umarł na krzyżu za grzechy nas wszystkich ? nie potrzebuje więc abyś żałował ich przez wieczność, a byś uświadomiwszy je sobie więcej ich nie popełniał i żył w Prawdzie nie martwiąc się o jutro. Pamiętaj, że na krzyżu umarło tylko ciało: ?A oto Ja jestem z wami przez wszystkie dni, aż do skończenia świata? (Mat 28:20), więc niech radość ze Zmartwychwstania i miłość do Boga napełnia twe serce, a nie ból i utrapienie. Cierpliwie znoś zatem wszelkie trudy tej ścieżki, nie dla poklasku, a dla własnego Zbawienia - ?gdy pościsz, namaść sobie głowę i umyj twarz, aby nie ludziom pokazać, że pościsz, ale Ojcu twemu, który jest w ukryciu. A Ojciec twój, który widzi w ukryciu, odda tobie? (Mat 6:17-18).
Niech Duch Święty ma nas w swojej opiece i prowadzi ścieżką sprawiedliwych.