Witam,
Mam dość nietypową sytuacje, a mianowicie... Za każdym razem, gdy jestem w sytuacji bez wyjścia bądź moje zdrowie jest zagrożone, zwracam się do Boga o pomoc, siłę, a w zamian oferuje Mu coś w zamian (będę częściej chodził do kościoła). No i gdy już moja - że tak powiem - sytuacja życiowa się unormuje, zapominam o naszej "umowie". Moje pytanie brzmi... Czy Bóg mi to wybaczy?
Pozdrawiam
Umowa z Bogiem
Re: Umowa z Bogiem
nie wybaczy ci gościu jedyne co mozesz zrobić to teraz sie modlić ze cię nie kościół nie dojedzie......
przygotuj się.......
XD
przygotuj się.......
XD