Kościół Jezusa Chrystua

Katolicki, Prawosławny, Protestancki i kazdy inny, opierający sie na wierze w Jezusa Chrystusa. Podobieństwa i różnice między nimi.
  • Awatar użytkownika
    Itaatkar
    Posty:19
    Rejestracja:25 lip 2011, 14:27
    Lokalizacja:Radomsko
    Kontakt:
    Kościół Jezusa Chrystua

    Post autor: Itaatkar » 25 lip 2011, 16:04

    CZYM JEST KOŚCIÓŁ JEZUSA CHRYSTUSA
    Taki ponad denominacyjny, którego członkowie są prawdomówni,posłuszni i prawi!



    Kościół to "społeczność wywołanych", to grupa ludzi, którzy pozytywnie odpowiedzieli na Boże wezwanie, wynikające z ewangelii i zostali oczyszczeni krwią Chrystusa (1Kor. 1:2). Kościół jest w Przymierzu z Bogiem, opartym na przelanej krwi Zbawiciela (Mat. 26:28). Biblia naucza że należą do niego wszyscy, którzy uwierzyli w Chrystusa i oddali się Bogu, bez względu na wcześniejsze wyznanie.


    Biblijne obrazy Kościoła

    1. Ciało Chrystusa - Kościół jest powołany do wiary w Jezusa. W Kościele stajemy się członkami ciała Chrystusa (Rz 12:5); On sam jest jego Głową, której musimy być poddani (Ef 5:23, 24). Wszelkie życie i pokarm płynie od Chrystusa jako Głowy (Ef 5:29). Obraz ten ukazuje bardzo bliski, ścisły związek Kościoła ze swoim Panem, całkowitą zależność Kościoła od Pana i potrzebę mocnego trzymania się Głowy Kościoła (Kol 2:19). Wskazuje na wzajemną zależność jego członków (1Kor 12:12,21,26,27).

    2. Oblubienica Chrystusa - (2 Kor 11:2). Obraz ten podkreśla, że związek Boga z Jego ludem jest związkiem bezwarunkowej miłości. Bóg wybrał nas i odkupił, ponieważ tego właśnie pragnął. Jesteśmy przedmiotem Jego odwiecznej miłości. Kościół ze swej strony musi dochować wierności swemu Oblubieńcowi (Małżonkowi), być Mu całkowicie oddanym i wiernym względem Niego (Obj 19:7, 8). Nasz Pan wymaga, byśmy miłowali Go całym sercem i ponad wszystko (Mat 10:37-39).

    3. Świątynia Boża - (1Kor 3:9,6,17). Chrystus jest fundamentem i kamieniem węgielnym Kościoła (1Kor 3:11; 1Pio 2:3-6). Chrześcijanie są żywymi kamieniami. Przenośnia ta ukazuje duchowy (niematerialny) charakter Kościoła, jako organizmu stworzonego przez Ducha Świętego, a centralne miejsce przyznaje Chrystusowi jako fundamentowi i kamieniowi węgielnemu. Podkreśla również wzajemną zależność wierzących w ich życiu chrześcijańskim" jako żywych kamieni, które mają się budować (nie rujnować) w dom duchowy. Mylne jest utożsamianie Kościoła z budynkiem lub jakąś instytucją religijną, gdyż słowo Kościół w kontekście biblijnym zawsze odnosi się tylko do osób.

    4. Królestwo Boże - (Kol 1:13; Rz 14:17). Boskie Panowanie urzeczywistni się dopiero po powrocie Chrystusa, ale już teraz przejawia się we władzy Jezusa nad tymi, którzy są Mu posłuszni. Królestwo Boże to nie Kościół, lecz jego członkowie posłuszni Słowu Bożemu podlegają rządom Bożym i są przyczółkiem Bożego dobra w tym świecie.

    5. Rodzina Boża - (Ef 2:19). Po nawróceniu i chrzcie rodzimy się na nowo w rodzinie Boga, zostajemy adoptowani jako Jego dzieci i dzięki Duchowi Bożemu możemy Boga nazywać Ojcem (Rz 8:14-17). Ilustracja ta przypomina nam, że dzięki łasce Bożej z grzeszników staliśmy się dziećmi Bożymi. Jesteśmy zarazem braćmi i siostrami, dlatego powinniśmy się kochać i szanować, żyjąc ze sobą w zgodzie (1Jan 5:1-2). Przede wszystkim musimy być posłuszni Bogu Ojcu i Jego przykazaniom.

    6. Owczarnia - . Jesteśmy przyrównani do owiec, za które oddał życie Dobry Pasterz, Pan Jezus (Jan 10:11,14,15). Obraz ten uwypukla całkowitą zależność Kościoła od jego Głowy i Pana oraz współczucie i miłość, jakie Dobry Pasterz nam okazuje, będąc oddany prowadzeniu, ochronie i karmieniu swego ludu. Nakłada to na nas obowiązek słuchania Dobrego Pasterza i posłusznego chodzenia tam, gdzie On nas prowadzi (Jan 10:27).

    7. Latorośle krzewu winnego - (Jan 15:1-8). Pan Jezus przyrównał siebie do krzewu winnego, a nas do latorośli, które są całkowicie zależne od Niego i muszą wydawać dobre owoce.
    Obrazek

    Awatar użytkownika
    Itaatkar
    Posty:19
    Rejestracja:25 lip 2011, 14:27
    Lokalizacja:Radomsko
    Kontakt:

    Re: Kościół Jezusa Chrystua

    Post autor: Itaatkar » 25 lip 2011, 16:11

    CO ODRÓŻNIA KOŚCIÓŁ PANA JEZUSA?
    [od organizacji i denominacji]
    W Kościele Jezusa Chrystusa nie ma przywódców, bo to rola naszego Pana.
    W Kościele Jezusa Chrystusa, nikt nikomu nie mówi co ma robić, bo dziecmi Bożymi są ci których prowadzi Duch Święty, a nie człowiek.
    W Kościele Jezusa Chrystusa żaden brat nie wiąże i nie manipuluje ludźmi, bo to od zawsze robi diabeł i jego słudzy poprzez wszystkie religie tego świata.
    W Kościele Jezusa Chrystusa jedyną wykładnią prawdy, etyki i zasad działania jest Pismo Święte, nie zaś jacyś pośrednicy czy przewodnicy duchowi (liderzy, animatorzy czy nieomylny guru), gdyż to jest element wierzeń wszystkich religii wschodu oraz filozofi New Age.
    W Kościele Jezusa Chrystusa wszyscy są równi, i nie ma podziału na ważnych i ważniejszych.
    Kościół Jezusa Chrystusa został powołany do głoszenia ewangelii, nauczania i trwania w nauce Pana Jezusa, a nie do narzucania, wymuszania czy egzekwowania jakiś zachowań czy postaw.

    Kościół Jezusa Chrystusa to nowonarodzeni ludzie, a nie organizacje religijne, instytucje i budynki.
    Kościół Jezusa Chrystusa mówi zawsze tak samo jak Pismo Święte.
    Drogoście kupieni, nie stawajcie się niewolnikami ludzi (1Kor 7:23). Bo ci, których Duch Boży prowadzi są dziećmi Bożymi. Wszak nie wzięliście ducha niewoli, by znowu ulegać bojaźni, lecz wzięliście ducha synostwa, w którym wołamy: Abba, Ojcze! (Rzym 8:14-15)
    A jedyny stały i od zawsze niezmienny system wartości nakreśla wyłacznie Pismo Święte.
    Obrazek

    Awatar użytkownika
    Itaatkar
    Posty:19
    Rejestracja:25 lip 2011, 14:27
    Lokalizacja:Radomsko
    Kontakt:

    Re: Kościół Jezusa Chrystua

    Post autor: Itaatkar » 25 lip 2011, 16:18

    CHRZEŚCIJANIE JAKO PIELGRZYMI

    Z czym kojarzy się nam słowo pielgrzym? Czy tylko z pielgrzymkami do Częstochowy?
    Czy zdajemy sobie sprawę z tego, że jako chrześcijanie jesteśmy pielgrzymami
    i obcymi przybyszami na tej ziemi? Co to dla nas oznacza?


    Patriarchowie i ich potomkowie uważali się za pielgrzymów
    "Gdyż pielgrzymami jesteśmy przed tobą i przychodniami, jak wszyscy ojcowie nasi; jak cień są dni nasze na ziemi, beznadziejne" (1 Kron. 29:15).
    "Jakub powiedział faraonowi: Czas mojego pielgrzymowania wynosi sto trzydzieści lat. Krótki i zły był czas życia mojego i nie dosięgnął lat życia ojców moich w czasie ich pielgrzymowania" (1 Mojż. 47:9).
    "Ustanowiłem także przymierze moje z nimi, że im dam ziemię kanaanejską, ziemię pielgrzymstwa ich, w której przebywali jako przychodnie" (2 Mojż. 6:4).

    Traktowanie siebie jako pielgrzyma oznacza, że człowiek ma świadomość przejściowego i nietrwałego charakteru życia na ziemi. Ponadto wiąże się z tym potrzeba życia godnego Boga, do którego domu zmierzamy. Droga pielgrzyma Bożego to droga święta, to droga wyrzeczeń.

    "Wszyscy oni poumierali w wierze, nie otrzymawszy tego, co głosiły obietnice, lecz ujrzeli i powitali je z dala; wyznali też, że są gośćmi i pielgrzymami na ziemi. Bo ci, którzy tak mówią, okazują, że ojczyzny szukają. I gdyby mieli na myśli tę, z której wyszli, byliby mieli sposobność, aby do niej powrócić; lecz oni zdążają do lepszej, to jest do niebieskiej. Dlatego Bóg nie wstydzi się być nazywany ich Bogiem, gdyż przygotował dla nich miasto" (Hebr. 11:13-16).
    "I będzie tam droga bita, nazwana Drogą Świętą, nie będzie nią chodził nieczysty; będzie ona tylko dla jego pielgrzymów. Nawet głupi na niej nie zbłądzi (głupi nie będą się tam wałęsać, (BT)" - Izaj. 35:8.

    Chrześcijanie również są pielgrzymami


    "Piotr, apostoł Jezusa Chrystusa, do wychodźców rozproszonych po Poncie, Galacji, Kappadocji, Azji i Bitynii, wybranych" (1 Piotra 1:1).

    Pielgrzym tęskni do swego Boga, kieruje się wiarą i dokłada starań, by Mu się podobać. Żyje życiem odpowiedzialnym i poważnym, bo wie, że stanie przed trybunałem Chrystusa.
    "Tak więc, mając tę ufność, wiemy, że jak długo pozostajemy w ciele, jesteśmy pielgrzymami, z daleka od Pana. Albowiem według wiary, a nie dzięki widzeniu postępujemy. Mamy jednak nadzieję... i chcielibyśmy raczej opuścić nasze ciało i stanąć w obliczu Pana. Dlatego też staramy się Jemu podobać czy to gdy z Nim, czy gdy z daleka od Niego jesteśmy. Wszyscy bowiem musimy stanąć przed trybunałem Chrystusa, aby każdy otrzymał zapłatę za uczynki dokonane w ciele, złe lub dobre" (2 Kor. 5:6-10, BT).
    "Gdyż w wierze, a nie w oglądaniu pielgrzymujemy" (2 Kor. 5:7).

    Pielgrzym żyje w bojaźni Bożej, gdyż zdaje sobie sprawę z Boskiego sądu i jest wdzięczny Bogu za to, że dzięki drogocennej ofierze Chrystusa został wykupiony ze złego postępowania.

    "A jeśli wzywacie jako Ojca tego, który bez względu na osobę sądzi każdego według uczynków jego, żyjcie w bojaźni przez czas pielgrzymowania waszego" (1 Piotra 1:17) "
    Jeżeli bowiem Ojcem nazywacie Tego, który bez względu na osoby sądzi według uczynków każdego, to w bojaźni spędzajcie czas swojego pobytu na obczyźnie. Wiecie bowiem, że z waszego, odziedziczonego po przodkach, złego postępowania zostaliście wykupieni nie czymś przemijającym, srebrem lub złotem, ale drogocenną krwią Chrystusa, jako baranka niepokalanego i bez zmazy" (1 Piotra 1:17-19, BT).

    Pielgrzym wstrzymuje się od cielesnych pożądliwości, które są zagrożeniem dla jego duszy i prowadzi nienaganne życie pośród bezbożnego otoczenia. Co za tym idzie, nie przyswaja sobie wątpliwej jakości obyczajów, nie naśladuje nieskromnej mody ani nie korzysta z bezbożnej kultury. Nie nadużywa wolności chrześcijańskiej. Nie jest zgorszeniem dla innych, lecz jest zdyscyplinowany. Jest podporządkowany władzy i prawu świeckiemu, o ile nie stoi ono w sprzeczności z Prawem Bożym (Dzieje 5:29). Okazuje szacunek wszystkim ludziom i miłuje braci, lecz boi się Boga.


    "Umiłowani, napominam was, abyście jako pielgrzymi i wychodźcy wstrzymywali się od cielesnych pożądliwości, które walczą przeciwko duszy; prowadźcie wśród pogan życie nienaganne, aby ci, którzy was obmawiają jako złoczyńców, przypatrując się bliżej dobrym uczynkom, wysławiali Boga w dzień nawiedzenia. Bądźcie poddani wszelkiemu ludzkiemu porządkowi ze względu na Pana, czy to królowi jako najwyższemu władcy, czy to namiestnikom, jako przezeń wysyłanym dla karania złoczyńców, a udzielania pochwały tym, którzy dobrze czynią. Albowiem taka jest wola Boża, abyście dobrze czyniąc, zamykali usta niewiedzy ludzi głupich. Jako wolni, a nie jako ci, którzy wolności używają za osłonę zła, lecz jako słudzy Boga. Wszystkich szanujcie, braci miłujcie, Boga się bójcie, króla czcijcie" (1 Piotra 2:11-17).
    Choć jesteśmy dobrymi obywatelami, to przede wszystkim nasza ojczyzna jest w niebie. Do nieba zmierzamy i ku niemu kierują się nasze myśli. Dlatego całe nasze życie, osobiste, rodzinne i kościelne powinno być przepojone Duchem Chrystusowym. Nie ma w nim miejsca na uleganie przyziemnym pożądliwościom, lecz należy je uśmiercać.
    "Albowiem wiele ich chodzi, o którychem wam często powiadał, a teraz i z płaczem mówię, iż są nieprzyjaciołmi krzyża Chrystusowego; których koniec jest zatracenie, których Bóg jest brzuch, a chwała w hańbie ich, którzy się o rzeczy ziemskie starają. Aleć nasza rzeczpospolita jest w niebiesiech, skąd też zbawiciela oczekujemy, Pana Jezusa Chrystusa. Który przemieni ciało nasze podłe, aby się podobne stało chwalebnemu ciału jego, według skutecznej mocy, którą też wszystkie rzeczy sobie podbić może (Filip. 3:18-21, BG).


    "Jeśliście więc razem z Chrystusem powstali z martwych, szukajcie tego, co w górze, gdzie przebywa Chrystus zasiadając po prawicy Boga. Dążcie do tego, co w górze, nie do tego, co na ziemi. Umarliście bowiem i wasze życie jest ukryte z Chrystusem w Bogu. Gdy się ukaże Chrystus, nasze życie, wtedy i wy razem z Nim ukażecie się w chwale. Zadajcie więc śmierć temu, co jest przyziemne w /waszych/ członkach: rozpuście, nieczystości, lubieżności, złej żądzy i chciwości, bo ona jest bałwochwalstwem. Z powodu nich nadchodzi gniew Boży na synów buntu. I wy niegdyś tak postępowaliście, kiedyście w tym żyli. A teraz i wy odrzućcie to wszystko: gniew, zapalczywość, złość, znieważanie, haniebną mowę od ust waszych! Nie okłamujcie się nawzajem, boście zwlekli z siebie dawnego człowieka z jego uczynkami, a przyoblekli nowego, który wciąż się odnawia ku głębszemu poznaniu /Boga/, według obrazu Tego, który go stworzył. A tu już nie ma Greka ani Żyda, obrzezania ani nieobrzezania, barbarzyńcy, Scyty, niewolnika, wolnego, lecz wszystkim we wszystkich /jest/ Chrystus. Jako więc wybrańcy Boży - święci i umiłowani - obleczcie się w serdeczne miłosierdzie, dobroć, pokorę, cichość, cierpliwość, znosząc jedni drugich i wybaczając sobie nawzajem, jeśliby miał ktoś zarzut przeciw drugiemu: jak Pan wybaczył wam, tak i wy! Na to zaś wszystko /przyobleczcie/ miłość, która jest więzią doskonałości. A sercami waszymi niech rządzi pokój Chrystusowy, do którego też zostaliście wezwani w jednym Ciele. I bądźcie wdzięczni! Słowo Chrystusa niech w was przebywa z /całym swym/ bogactwem: z wszelką mądrością nauczajcie i napominajcie samych siebie przez psalmy, hymny, pieśni pełne ducha, pod wpływem łaski śpiewając Bogu w waszych sercach. I wszystko, cokolwiek działacie słowem lub czynem, wszystko /czyńcie/ w imię Pana Jezusa, dziękując Bogu Ojcu przez Niego.
    Żony, bądźcie poddane mężom, jak przystało w Panu.
    Mężowie, miłujcie żony i nie bądźcie dla nich przykrymi!
    Dzieci, bądźcie posłuszne rodzicom we wszystkim, bo to jest miłe w Panu.
    Ojcowie, nie rozdrażniajcie waszych dzieci, aby nie traciły ducha.
    Niewolnicy, bądźcie we wszystkim posłuszni doczesnym panom, nie służąc tylko dla oka, jak gdybyście się mieli ludziom przypodobać, lecz w szczerości serca, bojąc się /prawdziwego/ Pana. Cokolwiek czynicie, z serca wykonujcie jak dla Pana, a nie dla ludzi, świadomi, że od Pana otrzymacie dziedzictwo /wiekuiste/ jako zapłatę. Służycie Chrystusowi jako Panu! Kto bowiem popełnia bezprawie, poniesie skutki popełnionego bezprawia; a /u Niego/ nie ma względu na osoby"
    (Kol. 3:1-25, BT).

    Choć mamy prawo korzystać z dozwolonych dobrodziejstw na tym świecie, to jako pielgrzymi nie korzystamy z nich w pełni.

    "A to powiadam, bracia, czas, który pozostał, jest krótki; dopóki jednak trwa, winni również ci, którzy mają żony, żyć tak, jakby ich nie mieli; a ci, którzy płaczą, jakby nie płakali; a ci, którzy się weselą, jakby się nie weselili; a ci, którzy kupują, jakby nic nie posiadali; a ci, którzy używają tego świata, jakby go nie używali; przemija bowiem kształt tego świata" (1 Kor. 7:29-31).

    Jako pielgrzymi musimy zachowywać siebie niesplamionymi przez świat. Z drugiej strony nie mamy się izolować w zamkniętych komunach, lecz służyć ludziom znajdującym się w potrzebie duchowej lub materialnej.
    "Czystą i nieskalaną pobożnością przed Bogiem i Ojcem jest to: nieść pomoc sierotom i wdowom w ich niedoli i zachowywać siebie nie splamionym przez świat" (Jak. 1:27).

    Przyjdzie taki czas, gdy przestaniemy być pielgrzymami, i znajdziemy się w domu Ojca.
    "W domu Ojca mego wiele jest mieszkań; gdyby było inaczej, byłbym wam powiedział. Idę przygotować wam miejsce. A jeśli pójdę i przygotuję wam miejsce, przyjdę znowu i wezmę was do siebie, abyście, gdzie Ja jestem, i wy byli" (Jana 14:2, 3).
    Obrazek

    Awatar użytkownika
    Marek MRB
    Posty:32
    Rejestracja:10 maja 2015, 11:02

    Re: Kościół Jezusa Chrystua

    Post autor: Marek MRB » 10 maja 2015, 11:52

    Witam serdecznie
    Przyznam, że na forum zwabiła mnie wypowiedź, którą tu omówię. Wygląda mi ona na sprzeczną z Pismem Świętym.
    Itaatkar pisze:CO ODRÓŻNIA KOŚCIÓŁ PANA JEZUSA?
    [od organizacji i denominacji]
    Zobaczmy...
    W Kościele Jezusa Chrystusa nie ma przywódców, bo to rola naszego Pana.
    "Uważajcie na samych siebie i na całe stado, nad którym Duch Święty ustanowił was biskupami, abyście kierowali Kościołem Boga, który On nabył własną krwią" (Dz 20,28)

    "Prosimy was, bracia, abyście uznawali tych, którzy wśród was pracują, którzy przewodzą wam i w Panu was napominają" (1 Tes 5,12)

    "W tym celu zostawiłem cię na Krecie, byś zaległe sprawy należycie załatwił i ustanowił w każdym mieście prezbiterów. Jak ci zarządziłem, [może nim zostać]"(Tt 1,5)

    "Kiedy przechodzili przez miasta, nakazywali im przestrzegać postanowień powziętych w Jerozolimie przez Apostołów i starszych" (Dz 16,4)
    W Kościele Jezusa Chrystusa, nikt nikomu nie mówi co ma robić, bo dziecmi Bożymi są ci których prowadzi Duch Święty, a nie człowiek.
    "Bądźcie posłuszni waszym przełożonym i bądźcie im ulegli, ponieważ oni czuwają nad duszami waszymi i muszą zdać sprawę z tego. Niech to czynią z radością, a nie ze smutkiem, bo to nie byłoby dla was korzystne" (Hbr 13,17)
    Oczywiście prawdą jest, że Duch Święty prowadzi Kosciół, ale warto też wspomnieć, w jaki sposób to robi. Apostołowie, po I Soborze Jerozolimskim napisali do nawracających pogan list, który zawierał niesamowite sformułowanie:
    Dz 15:28 bt5 ]color=blue]"Postanowiliśmy bowiem, Duch Święty i my, nie nakładać na was żadnego ciężaru oprócz tego, co konieczne."[/color]
    W Kościele Jezusa Chrystusa żaden brat nie wiąże i nie manipuluje ludźmi, bo to od zawsze robi diabeł i jego słudzy poprzez wszystkie religie tego świata.
    Że nie powinien manipulować, to rozumiem. A co to znaczy "nie wiąże"?
    Chyba nie "nie nakazuje"?
    "Zachęcam was jedynie, bracia, abyście coraz bardziej się doskonalili i starali zachować spokój, spełniać własne obowiązki i pracować własnymi rękami, jak to wam nakazaliśmy" (1 Tes 4,11)

    "Co do was, ufamy w Panu, że to, co nakazujemy, czynicie i będziecie czynić" (2 Tes 3,4)

    "Bo gdy byliśmy u was, nakazaliśmy wam: Kto nie chce pracować, niechaj też nie je" (2 Tes 3,10 BW)

    "Tym też nakazujemy i napominamy ich przez Pana Jezusa Chrystusa, aby w cichości pracowali i własny chleb jedli" (2 Tes 3,12 BW)

    Znów I Sobór Jerozolimski - po podjęciu decyzji takie orędzie zostało przekazane do nawracających się pogan:
    "Ponieważ dowiedzieliśmy się, że niektórzy bez naszego upoważnienia wyszli od nas i zaniepokoili was naukami, siejąc zamęt w waszych duszach, (25) postanowiliśmy jednomyślnie wybrać mężów i wysłać razem z naszymi drogimi: Barnabą i Pawłem, (26) którzy dla imienia Pana naszego, Jezusa Chrystusa, poświęcili swe życie. (27) Wysyłamy więc Judę i Sylasa, którzy oznajmią wam ustnie to samo. (28) Postanowiliśmy bowiem, Duch Święty i my, nie nakładać na was żadnego ciężaru oprócz tego, co konieczne. (29) Powstrzymajcie się od ofiar składanych bożkom, od krwi, od tego, co uduszone, i od nierządu. Dobrze uczynicie, jeżeli powstrzymacie się od tego. Bywajcie zdrowi!
    Jak widać, nie tylko apostołowie czują się upoważnieni "nakładać (konieczne) ciężary" na chrześcijan, ale także wyrażają dezaprobatę że ktoś przekazywał naukę "bez upoważnienia".
    W Kościele Jezusa Chrystusa jedyną wykładnią prawdy, etyki i zasad działania jest Pismo Święte, nie zaś jacyś pośrednicy czy przewodnicy duchowi (liderzy, animatorzy czy nieomylny guru), gdyż to jest element wierzeń wszystkich religii wschodu oraz filozofi New Age.
    Prawdę mówiąc, nie znalazłem w Biblii zasady, jakoby było ono "jedyną wykładnią". Za to znalazłem:
    "Kto was słucha, Mnie słucha, a kto wami gardzi, Mną gardzi; lecz kto Mną gardzi, gardzi Tym, który Mnie posłał" (Łk 10,16).

    "Przeto, bracia, stójcie niewzruszenie i trzymajcie się tradycji, o których zostaliście pouczeni bądź żywym słowem, bądź za pośrednictwem naszego listu" (2 Tes 2,15).

    "Nakazujemy wam, bracia, w imię Pana naszego Jezusa Chrystusa, abyście stronili od każdego brata, który postępuje wbrew porządkowi, a nie według tradycji, którą przejęliście od nas" (2 Tes 3,6

    1Kor 11:2 "Pochwalam was, bracia, za to, że we wszystkim pomni na mnie jesteście i że tak, jak wam przekazałem, zachowujecie tradycje."

    Z wersetów tych dowiadujemy się następujących rzeczy:
    • że powinniśmy trzymać się Tradycji apostolskiej
    • że owa Tradycja może być przekazywana ustnie lub pisemnie
    • że odejście od tej Tradycji stanowi poważne naruszenie porządku chrześcijańskiego (do tego stopnia poważne, że apostoł poleca strzec się osób tak czyniących).
    Oczywiście Biblia zabrania kultywowania tradycji będących ludzkimi wymysłami:
    "Dlaczego Twoi uczniowie postępują wbrew tradycji starszych? Bo nie myją sobie rąk przed jedzeniem. On im odpowiedział: Dlaczego i wy przestępujecie przykazanie Boże dla waszej tradycji? Bóg przecież powiedział: Czcij ojca i matkę oraz: Kto złorzeczy ojcu lub matce, niech śmierć poniesie. Wy zaś mówicie: Kto by oświadczył ojcu lub matce: Darem [złożonym w ofierze] jest to, co dla ciebie miało być wsparciem ode mnie, ten nie potrzebuje czcić swego ojca ni matki. I tak ze względu na waszą tradycję znieśliście przykazanie Boże" (Mt 15,2?6, patrz też Mk 7,3?13).
    "Baczcie, aby kto was nie zagarnął w niewolę przez tę filozofię będącą czczym oszustwem, opartą na ludzkiej tylko tradycji, na żywiołach świata, a nie na Chrystusie" (Kol 2,8).

    Wygląda na to, że Biblia nakazuje zachowanie Tradycji (łac. Traditio = Przekaz), natomiast odrzuca ludzkie pomysły (np. niebiblijną zasadę iż "jedyną wykładnią prawdy, etyki i zasad działania jest Pismo Święte")...

    =========================
    Objawienie Ewangelii zostało ?zabezpieczone? przez Ducha Świętego:
    ?A Pocieszyciel, Duch Święty, którego Ojciec pośle w moim imieniu, On was wszystkiego nauczy i przypomni wam wszystko, co Ja wam powiedziałem? (J 14,26).
    Owo zabezpieczenie dotyczyło nie tylko Ewangelii, ale także wykładu pism Starego Testamanetu:
    ?Wtedy oświecił ich umysły, aby rozumieli Pisma? (Łk 24,45).
    Dlatego też czytamy u Piotra:
    "To przede wszystkim miejcie na uwadze, że żadne proroctwo Pisma nie jest dla prywatnego wyjaśnienia"[/color] (2 P 1,20)
    Jezus dał apostołom władzę do przekazywania tego namaszczenia:
    ?Zaprawdę, powiadam wam: Wszystko, co zwiążecie na ziemi, będzie związane w niebie, a co rozwiążecie na ziemi, będzie rozwiązane w niebie? (Mt 18,18)
    co, jak wiemy, czynili.
    ?Nie zaniedbuj w sobie charyzmatu, który został ci dany za sprawą proroctwa i przez nałożenie rąk kolegium prezbiterów? (1 Tm 4,14)
    wybierając starannie osoby tego godne:
    ?Na nikogo rąk pospiesznie nie wkładaj? (1 Tm 5,22a).

    W Kościele Jezusa Chrystusa wszyscy są równi, i nie ma podziału na ważnych i ważniejszych.
    Zgadza się. Natomiast są różne funkcje, w tym funkcje kierownicze - o czym cytaty powyżej i poniżej ;)
    Kościół Jezusa Chrystusa został powołany do głoszenia ewangelii, nauczania i trwania w nauce Pana Jezusa, a nie do narzucania, wymuszania czy egzekwowania jakiś zachowań czy postaw.
    "To nakazuj i tego nauczaj! Niechaj nikt nie lekceważy twego młodego wieku, lecz wzorem bądź dla wiernych w mowie, w obejściu, w miłości, w wierze, w czystości!" (1 Tm 4,11-12)

    "Jak prosiłem cię, byś pozostał w Efezie, kiedy wybierałem się do Macedonii, [tak proszę teraz], abyś nakazał niektórym zaprzestać głoszenia niewłaściwej nauki"? (1 Tm 1,3)
    Kościół Jezusa Chrystusa to nowonarodzeni ludzie, a nie organizacje religijne, instytucje i budynki.
    Owszem, ale razem, nie osobno:
    1Kor 11:18 "Przede wszystkim słyszę ? i po części wierzę ? że zdarzają się między wami spory, gdy schodzicie się razem jako Kościół."
    Nadto sami "nowonarodzeni" nie wystarczą - Kościół obejmuje przede wszystkim Jezusa jako głowę Ciała, jakim jest Kościół:
    " Podobnie jak jedno jest ciało, choć składa się z wielu członków, a wszystkie członki ciała, mimo iż są liczne, stanowią jedno ciało, tak też jest i z Chrystusem. (13) Wszyscy bowiem w jednym Duchu zostaliśmy ochrzczeni, aby stanowić jedno Ciało: czy to Żydzi, czy Grecy, czy to niewolnicy, czy wolni. Wszyscy też zostaliśmy napojeni jednym Duchem. (14) Ciało bowiem to nie jeden członek, lecz liczne [członki]. (15) Jeśliby noga powiedziała: Ponieważ nie jestem ręką, nie należę do ciała ? czy wskutek tego rzeczywiście nie należy do ciała? (16) Lub jeśliby ucho powiedziało: Ponieważ nie jestem okiem, nie należę do ciała ? czyż nie należałoby do ciała? (17) Gdyby całe ciało było wzrokiem, gdzież byłby słuch? Lub gdyby całe było słuchem, gdzież byłoby powonienie? (18) Lecz Bóg, tak jak chciał, stworzył [różne] członki, rozmieszczając każdy z nich w ciele. (19) Gdyby całość była jednym członkiem, gdzież byłoby ciało? (20) Tymczasem są wprawdzie liczne członki, ale jedno ciało. (21) Nie może więc oko powiedzieć ręce: Nie jesteś mi potrzebna, albo głowa nogom: Nie potrzebuję was. (22) Raczej nawet niezbędne bywają dla ciała te członki, które uchodzą za słabsze; (23) a te, które uważamy za mało godne szacunku, tym większym obdarzamy poszanowaniem. Tak przeto szczególnie się troszczymy o przyzwoitość wstydliwych członków ciała, (24) gdyż wobec tych, które nie należą do wstydliwych, nie istnieje taka potrzeba. Lecz Bóg tak ukształtował nasze ciało, że zyskały więcej szacunku członki z natury mało godne czci, (25) by nie powstało rozdwojenie w ciele, lecz żeby poszczególne członki troszczyły się o siebie nawzajem. (26) Tak więc, gdy cierpi jeden członek, współcierpią wszystkie inne członki; podobnie gdy jednemu członkowi okazywane jest poszanowanie, współradują się wszystkie członki. (27) Wy przeto jesteście Ciałem Chrystusa i poszczególnymi [Jego] członkami. "/1 Kor 12,12-27/
    Przy czym nie jest to dowolne zgromadzenie, ale posiadające pewną strukturę:
    "I tak ustanowił Bóg w Kościele naprzód apostołów, po wtóre proroków, po trzecie nauczycieli, a następnie tych, co mają moc czynienia cudów, potem tych, którzy uzdrawiają, którzy wspierają pomocą, którzy rządzą, którzy przemawiają rozmaitymi językami. (29) Czyż wszyscy są apostołami? Czy wszyscy prorokują? Czy wszyscy są nauczycielami? Czy wszyscy mają moc czynienia cudów? (30) Czy wszyscy posiadają łaskę uzdrawiania? Czy wszyscy mówią językami? Czy wszyscy potrafią je tłumaczyć?"/1 Kor 12,28-30/
    Kościół Jezusa Chrystusa mówi zawsze tak samo jak Pismo Święte.
    Zgoda, choć prawdę mówiąc - przynajmniej jeśli historycznie spojrzeć na Nowy Testament, to jest akurat odwrotnie: Nowy Testament zawiera to, co nauczał (i naucza) Kościół, On też rozstrzygnął, z jakich ksiąg Nowy Testament się składa.

    Awatar użytkownika
    twardziel
    Posty:37
    Rejestracja:05 lis 2014, 11:19

    Re: Kościół Jezusa Chrystua

    Post autor: twardziel » 18 maja 2015, 17:01

    Marek MRB pisze: Prawdę mówiąc, nie znalazłem w Biblii zasady, jakoby było ono "jedyną wykładnią". Za to znalazłem:
    [?]
    Wygląda na to, że Biblia nakazuje zachowanie Tradycji (łac. Traditio = Przekaz), natomiast odrzuca ludzkie pomysły (np. niebiblijną zasadę iż "jedyną wykładnią prawdy, etyki i zasad działania jest Pismo Święte")...
    Faktycznie nie ma w Słowie Bożym stwierdzenia że tylko Ono jest jedyną wykładnią. Ale jak należy rozumieć te poniższe zapisy. Czy one nie wskazują wystarczalność Biblii ?

    ?  My jesteśmy z Boga; kto zna Boga, słucha nas, kto nie jest z Boga, nie słucha nas. Po tym poznajemy ducha prawdy i ducha fałszu. ?
    [1 J 4;6 BW].
    Stwierdzenie ? słucha nas--- nie słucha nas? dotyczy apostołów, a ich wypowiedzi są w Biblii.

    ?  Jezus dokonał jeszcze wielu innych znaków na oczach swoich uczniów. Nie zostały one zapisane w tej księdze. Te zaś spisano, abyście uwierzyli, że Jezus jest Mesjaszem, Synem Bożym, i abyście wierząc mieli życie w imię Jego.  ?
    [J 20;30-31 BP].
    To co jest zapisane jest jedyną rzeczą w co możemy wierzyć i dzięki temu możemy być zbawieni. Czy sens tej wypowiedzi nie wskazuje że zapisy biblijne są jedyną wykładnią ?

    ps. tak długich postów nikt nie czyta...
    Nie ma bowiem żadnego znaczenia to, czy się jest obrzezanym, czy nie. Ważne jest jedynie to, żeby być nowym stworzeniem

    Awatar użytkownika
    Marek MRB
    Posty:32
    Rejestracja:10 maja 2015, 11:02

    Re: Kościół Jezusa Chrystua

    Post autor: Marek MRB » 18 maja 2015, 21:40

    twardziel pisze:
    Marek MRB pisze: Prawdę mówiąc, nie znalazłem w Biblii zasady, jakoby było ono "jedyną wykładnią". Za to znalazłem:
    [?]
    Wygląda na to, że Biblia nakazuje zachowanie Tradycji (łac. Traditio = Przekaz), natomiast odrzuca ludzkie pomysły (np. niebiblijną zasadę iż "jedyną wykładnią prawdy, etyki i zasad działania jest Pismo Święte")...
    Faktycznie nie ma w Słowie Bożym stwierdzenia że tylko Ono jest jedyną wykładnią.
    Czyli, zasada "tylko Biblia", jako nieobecna w Piśmie, jest nieważna na mocy jej samej ;)
    Ale jak należy rozumieć te poniższe zapisy. Czy one nie wskazują wystarczalność Biblii ?

    ?  My jesteśmy z Boga; kto zna Boga, słucha nas, kto nie jest z Boga, nie słucha nas. Po tym poznajemy ducha prawdy i ducha fałszu. ?
    [1 J 4;6 BW].
    Stwierdzenie ? słucha nas--- nie słucha nas? dotyczy apostołów, a ich wypowiedzi są w Biblii.
    Po pierwsze, nie ma tam nic na temat kluczowego słowa "jedynie" lub "tylko" (bo co do przydatności i autorytetu Biblii nie ma wszak sporu - jest on o ten właśnie kwalifikator "tylko".
    Po drugie (choć akurat w tym wypadku nie jest to szczególnie istotne), w 1 J 4,6 nie ma mowy o "apostołach" tylko o chrześcijanach.
    Po trzecie - dowodzenie "tylko Biblia" na podstawie fragmentu gdzie nie ma słowa o Biblii to już ekstrawagancja ;)
    ?  Jezus dokonał jeszcze wielu innych znaków na oczach swoich uczniów. Nie zostały one zapisane w tej księdze. Te zaś spisano, abyście uwierzyli, że Jezus jest Mesjaszem, Synem Bożym, i abyście wierząc mieli życie w imię Jego.  ?
    [J 20;30-31 BP].
    To co jest zapisane jest jedyną rzeczą w co możemy wierzyć i dzięki temu możemy być zbawieni. Czy sens tej wypowiedzi nie wskazuje że zapisy biblijne są jedyną wykładnią ?
    Ani trochę.
    Po pierwsze: Nie wskazuje ani na to że to co zapisane jest "jedyną rzeczą w jaką mamy wierzyć". Autor natchniony pisze po prostu ze Jezus dokonał znacznie więcej niż spisano w Ewangelii Jana, i po co ją spisano. Ani słowa o tym ze jest to "jedyne" ani nawet "wystarczające".
    Jesli napiszę "mercedes jest szybkim samochodem" - czy to będzie znaczyło że jedynie mercedes jest szybkim samochodem?
    Po drugie: gdyby przyjąć ten tok rozumowania, to jedyną wykładnią byłaby... Ewangelia wg św. Jana ;)
    ps. tak długich postów nikt nie czyta...
    Jak poważnie podchodzi do sprawy, to czyta.

    Awatar użytkownika
    twardziel
    Posty:37
    Rejestracja:05 lis 2014, 11:19

    Re: Kościół Jezusa Chrystua

    Post autor: twardziel » 19 maja 2015, 11:30

    Marek MRB pisze: Po drugie: gdyby przyjąć ten tok rozumowania, to jedyną wykładnią byłaby... Ewangelia wg św. Jana ;)
    [...]
    ps. tak długich postów nikt nie czyta...
    Jak poważnie podchodzi do sprawy, to czyta.

    Gdyby nawet była dostępna tylko jedna Ewangelia to jest wystarczająca wskazówka w jaki sposób jest osiągalne zbawienie.
    To co jest zapisane w TEJ księdze, czyli w całej Biblii. Jest w zupełności wystarczające do osiągnięcia życia wiecznego w Synu Bożym. Sakramenty są ludzkim dodatkiem ? ...gdyby ktoś dorzucił do nich coś od siebie, dorzuci mu Bóg do plag, które są opisane w tej księdze. A jeśliby ktoś pominął coś ze słów tej księgi proroctwa, pozbawi go Bóg opisanego w tej księdze dostępu do drzewa życia i cząstki w Mieście Świętym. Mówi to ten, który daje świadectwo: Zaprawdę, przyjdę niebawem. Amen. Przyjdź, Panie Jezu!  ?
    [Ap 22;18-20 BWP].

    Jesteśmy w czasach gdy człowiek jest rozleniwiony...chyba przez internet i możliwość klikania...
    Dlatego optuję za krótkimi wypowiedziami !
    Nie ma bowiem żadnego znaczenia to, czy się jest obrzezanym, czy nie. Ważne jest jedynie to, żeby być nowym stworzeniem

    Awatar użytkownika
    Marek MRB
    Posty:32
    Rejestracja:10 maja 2015, 11:02

    Re: Kościół Jezusa Chrystua

    Post autor: Marek MRB » 19 maja 2015, 21:17

    twardziel pisze:Gdyby nawet była dostępna tylko jedna Ewangelia to jest wystarczająca wskazówka w jaki sposób jest osiągalne zbawienie.
    Jak się wydaje postulat ?braku konieczności wyjaśniania Biblii? jest błędny i niebiblijny ? weźmy za przykład choćby dworzanina, który nie rozumiał pism, póki mu ich Filip nie wyjaśnił (Dz.Ap. 8,31). Co więcej, wytłumaczenie to nie może być dowolną, prywatną interpretacją wyjaśniającego (2 Piotra 1,20), gdyż mogłoby to spowodować próżność wysiłku ewangelizacyjnego (Gal 2,2). Na szczęście Jezus odpowiednio wyposażył apostołów do wyjaśniania (Łk 24,45; 1 Kor 2,13) i dzięki temu pouczają oni innych (2 Tm 4,2; Dz 11,14). Aby ustanowieni przez nich starsi mogli nauczać, muszą wpierw sami otrzymać pouczenie od apostołów (Hebr 5,12).
    Nie ma w tym zresztą nic nadzwyczajnego. To, że Biblia jest natchniona (co jest poza sporem) nie oznacza, że jest bezpośrednio zrozumiała dla każdego; już w Księdze Nehemiasza czytamy:
    ?Czytano więc z tej księgi, księgi Prawa Bożego, dobitnie, z dodaniem objaśnienia, tak że lud rozumiał czytanie? (Ne 8,8).

    Z drugiej strony Biblia - choć pożyteczna - nie jest konieczna do zbawienia. Do zbawienia konieczna jest jedynie Łaska Boga.
    twardziel pisze:To co jest zapisane w TEJ księdze, czyli w całej Biblii. Jest w zupełności wystarczające do osiągnięcia życia wiecznego w Synu Bożym.
    Jak wyżej.
    Sakramenty są ludzkim dodatkiem ? ...gdyby ktoś dorzucił do nich coś od siebie, dorzuci mu Bóg do plag, które są opisane w tej księdze. A jeśliby ktoś pominął coś ze słów tej księgi proroctwa, pozbawi go Bóg opisanego w tej księdze dostępu do drzewa życia i cząstki w Mieście Świętym. Mówi to ten, który daje świadectwo: Zaprawdę, przyjdę niebawem. Amen. Przyjdź, Panie Jezu!  ?
    [Ap 22;18-20 BWP].
    W jaki sposób z tekstu zabraniającego coś zmieniać w księdze Apokalipsy wyciągnąłeś cokolwiek o sakramentach, i to w dodatku negatywnie? ;)
    To się nazywa "czytanie z tezą".
    Zwłaszcza że o sakramentach jest w Piśmie całkiem sporo...
    Jesteśmy w czasach gdy człowiek jest rozleniwiony...chyba przez internet i możliwość klikania...
    Dlatego optuję za krótkimi wypowiedziami !
    A ja za wyczerpaniem tematu ;)

    Awatar użytkownika
    twardziel
    Posty:37
    Rejestracja:05 lis 2014, 11:19

    Re: Kościół Jezusa Chrystua

    Post autor: twardziel » 20 maja 2015, 09:44

    Marek MRB pisze:Jak się wydaje postulat ?braku konieczności wyjaśniania Biblii? jest błędny i niebiblijny ? weźmy za przykład choćby dworzanina, który nie rozumiał pism, póki mu ich Filip nie wyjaśnił (Dz.Ap. 8,31). Co więcej, wytłumaczenie to nie może być dowolną, prywatną interpretacją wyjaśniającego (2 Piotra 1,20), gdyż mogłoby to spowodować próżność wysiłku ewangelizacyjnego (Gal 2,2). Na szczęście Jezus odpowiednio wyposażył apostołów do wyjaśniania (Łk 24,45; 1 Kor 2,13) i dzięki temu pouczają oni innych (2 Tm 4,2; Dz 11,14). Aby ustanowieni przez nich starsi mogli nauczać, muszą wpierw sami otrzymać pouczenie od apostołów (Hebr 5,12).
    Nie ma w tym zresztą nic nadzwyczajnego. To, że Biblia jest natchniona (co jest poza sporem) nie oznacza, że jest bezpośrednio zrozumiała dla każdego; już w Księdze Nehemiasza czytamy:
    ?Czytano więc z tej księgi, księgi Prawa Bożego, dobitnie, z dodaniem objaśnienia, tak że lud rozumiał czytanie? (Ne 8,8).

    Z drugiej strony Biblia - choć pożyteczna - nie jest konieczna do zbawienia. Do zbawienia konieczna jest jedynie Łaska Boga.
    Zgodzisz się z wnioskiem że Duch Święty jest dany dla wszystkich wierzących w celu wprowadzenia ich w prawdę, czy raczej tylko dla niektórych ludzi jak w czasach starotestementowych ?
    Pierwszym interpretatorem jest Pocieszyciel ? Parakletos. Drugim człowiek. Nawet pomoc innego człowieka wykształconego teologicznie, powinna być weryfikowana przez Ducha Świętego. Dzieje się to w sercu tego wiernego, gdyż Duch Boży współdziała z duchem ludzkim.
    Taki porządek odczytuję w listach apostolskich.

    Zgadzam się z tezą że do zbawienia grzesznika niezbędna jest Łaska Boża. Jednak to co jest zapisane w Piśmie Świętym, jest informacją o tym że Jezus jest Mesjaszem ? Synem Bożym przez którego właśnie płynie Łaska zbawienia.
    Marek MRB pisze:W jaki sposób z tekstu zabraniającego coś zmieniać w księdze Apokalipsy wyciągnąłeś cokolwiek o sakramentach, i to w dodatku negatywnie? ;)
    To się nazywa "czytanie z tezą".
    Zwłaszcza że o sakramentach jest w Piśmie całkiem sporo...
    W zapisie ostatnich wersetów Biblii odczytuję przestrogę, bo Sakramenty u Was są dołączane do Łaski - niezasłużonego daru Bożego, jako wymóg do otrzymania zbawienia. Widzialną Łaskę na wzór widzialnego Chrystusa w opłatku. A przecież mamy Go wielbić w duchu (zobacz rozmowę Jezusa z Samarytanką w J 4).
    1129 Kościół naucza, że dla wierzących sakramenty Nowego Przymierza są konieczne do zbawienia 43 . "Łaska sakramentalna" jest łaską Ducha Świętego, udzieloną przez Chrystusa i właściwą każdemu sakramentowi. Duch uzdrawia i przemienia tych, którzy przyjmują sakrament, upodabniając ich do Syna Bożego. Owocem życia sakramentalnego jest to, że Duch przybrania za synów przebóstwia 44 wiernych, w żywy sposób jednocząc ich z jedynym Synem, Zbawicielem.
    Natomiast Biblia mówi tak :

    ?wiedząc wszakże, że człowiek zostaje usprawiedliwiony nie z uczynków zakonu, a tylko przez wiarę w Chrystusa Jezusa, i myśmy w Chrystusa Jezusa uwierzyli, abyśmy zostali usprawiedliwieni z wiary w Chrystusa, a nie z uczynków zakonu, ponieważ z uczynków zakonu nie będzie usprawiedliwiony żaden człowiek. ?
    [Ga 2;16 BW].
    Gdyby istotnie do wiary należałoby coś dokładać, to w tym miejscu zapewne byłoby to zaznaczone. Tylko nie myl konieczności Sakramentów z koniecznością dobrych uczynków, gdyż to nie jest to samo. Bo wiara bez uczynków nie ma racji bytu (zobacz Jak 2;17-22).

    Skoro twierdzisz że w Biblii jest dużo o sakramentach , to proszę o cytat ?
    Nie ma bowiem żadnego znaczenia to, czy się jest obrzezanym, czy nie. Ważne jest jedynie to, żeby być nowym stworzeniem

    Awatar użytkownika
    Marek MRB
    Posty:32
    Rejestracja:10 maja 2015, 11:02

    Re: Kościół Jezusa Chrystua

    Post autor: Marek MRB » 20 maja 2015, 21:10

    twardziel pisze:
    Marek MRB pisze:Jak się wydaje postulat ?braku konieczności wyjaśniania Biblii? jest błędny i niebiblijny ? weźmy za przykład choćby dworzanina, który nie rozumiał pism, póki mu ich Filip nie wyjaśnił (Dz.Ap. 8,31). Co więcej, wytłumaczenie to nie może być dowolną, prywatną interpretacją wyjaśniającego (2 Piotra 1,20), gdyż mogłoby to spowodować próżność wysiłku ewangelizacyjnego (Gal 2,2). Na szczęście Jezus odpowiednio wyposażył apostołów do wyjaśniania (Łk 24,45; 1 Kor 2,13) i dzięki temu pouczają oni innych (2 Tm 4,2; Dz 11,14). Aby ustanowieni przez nich starsi mogli nauczać, muszą wpierw sami otrzymać pouczenie od apostołów (Hebr 5,12).
    Nie ma w tym zresztą nic nadzwyczajnego. To, że Biblia jest natchniona (co jest poza sporem) nie oznacza, że jest bezpośrednio zrozumiała dla każdego; już w Księdze Nehemiasza czytamy:
    ?Czytano więc z tej księgi, księgi Prawa Bożego, dobitnie, z dodaniem objaśnienia, tak że lud rozumiał czytanie? (Ne 8,8).

    Z drugiej strony Biblia - choć pożyteczna - nie jest konieczna do zbawienia. Do zbawienia konieczna jest jedynie Łaska Boga.
    Zgodzisz się z wnioskiem że Duch Święty jest dany dla wszystkich wierzących w celu wprowadzenia ich w prawdę, czy raczej tylko dla niektórych ludzi jak w czasach starotestementowych ?
    Zależy co przez powyższe twierdzenia rozumiesz. Bo jesli twierdzisz,że Duch Święty działa we wszystkich tak samo i daje im takie samo zrozumienie, to jest to - przynajmniej w świetle Biblii - nieprawda.
    Jesteśmy Ciałem Jezusa, ale różnymi członkami:
    I tak ustanowił Bóg w Kościele naprzód apostołów, po wtóre proroków, po trzecie nauczycieli, a następnie tych, co mają moc czynienia cudów, potem tych, którzy uzdrawiają, którzy wspierają pomocą, którzy rządzą, którzy przemawiają rozmaitymi językami.
    Czyż wszyscy są apostołami?
    Czy wszyscy prorokują?
    Czy wszyscy są nauczycielami?
    Czy wszyscy mają moc czynienia cudów?
    Czy wszyscy posiadają łaskę uzdrawiania?
    Czy wszyscy mówią językami?
    Czy wszyscy potrafią je tłumaczyć? "
    /1 Kor 12, 28-30/

    Stąd takie polecenia jak to:
    ?Bądźcie posłuszni waszym przełozonym i bądźcie im ulegli, ponieważ oni czuwają nad duszami waszymi i muszą zdać sprawę z tego. Niech to czynią z radością, a nie ze smutkiem, bo to nie byłoby dla was korzystne? (Hbr 13,17 BT)

    Co do rozumienia Pisma, natchnienie Duchem Świętym pochodzi od Jezusa: "Potem rzekł do nich: To właśnie znaczyły słowa, które mówiłem do was, gdy byłem jeszcze z wami: Musi się wypełnić wszystko, co napisane jest o Mnie w Prawie Mojżesza, u Proroków i w Psalmach." /Łk 24,44/

    Wiemy też jak owo natchnienie było (i jest do dziś) przekazywane:
    ?Kiedy w każdym Kościele wśród modlitw i postów ustanowili im starszych, polecili ich Panu, w którego uwierzyli.?(Dz 14,23)
    a jak konkretnie?
    ?Przedstawili ich Apostołom, którzy modląc się włożyli na nich ręce?(Dz 6,6)
    Owo nałożenie rąk było konstytutywne:
    ?Nie zaniedbuj w sobie charyzmatu, który został ci dany za sprawą proroctwa i przez nałożenie rąk kolegium prezbiterów.?(1 Tm 4,14)
    Pierwszym interpretatorem jest Pocieszyciel ? Parakletos. Drugim człowiek. Nawet pomoc innego człowieka wykształconego teologicznie, powinna być weryfikowana przez Ducha Świętego. Dzieje się to w sercu tego wiernego, gdyż Duch Boży współdziała z duchem ludzkim.
    Taki porządek odczytuję w listach apostolskich.
    Warto byś, pisząc podobne słowa, przytoczył te teksty z Listów, które CIę do podobnego odczytu skłaniają... Wtedy i ja lepiej zrozumiem co masz na myśli i będę się mógł zgodzić lub nie.
    Z całą pewnością nie jest tak, że teolog jest ostatecznym autorytetem. Ale nie jest też tak, że ostatecznym autorytetem jest poczucie każdego chrześcijanina że "tak mówi do niego Duch Święty". Gdyby tak było, wszyscy rozumieliby jednakowo, gdyż przecież Duch Święty nie mówił by każdemu co innego :)
    Duch Święty owszem, weryfikuje rozumienie Pisma - ale poprzez całe Ciało Chrystusa, to jest Kościół - który jest "filarem i podporą prawdy"/1Tm 3:15/
    Zgadzam się z tezą że do zbawienia grzesznika niezbędna jest Łaska Boża. Jednak to co jest zapisane w Piśmie Świętym, jest informacją o tym że Jezus jest Mesjaszem ? Synem Bożym przez którego właśnie płynie Łaska zbawienia.
    Oczywiście. DLatego Pismo Święte mówi że Biblia jest do tego pożyteczna:
    "Wszelkie Pismo [jest] przez Boga natchnione i pożyteczne do nauczania, do przekonywania, do poprawiania, do wychowania w sprawiedliwości - aby człowiek Boży był doskonały, przysposobiony do każdego dobrego czynu." /2Tm 3:16/
    (Wprawdzie mowa tu o Starym Testamencie, ale myślę że zgodzimy się że Nowy jest jeszcze bardziej pożyteczny) ;)
    Marek MRB pisze:W jaki sposób z tekstu zabraniającego coś zmieniać w księdze Apokalipsy wyciągnąłeś cokolwiek o sakramentach, i to w dodatku negatywnie? ;)
    To się nazywa "czytanie z tezą".
    Zwłaszcza że o sakramentach jest w Piśmie całkiem sporo...
    W zapisie ostatnich wersetów Biblii odczytuję przestrogę, bo Sakramenty u Was są dołączane do Łaski - niezasłużonego daru Bożego, jako wymóg do otrzymania zbawienia. Widzialną Łaskę na wzór widzialnego Chrystusa w opłatku. A przecież mamy Go wielbić w duchu (zobacz rozmowę Jezusa z Samarytanką w J 4).
    Równie dobrze (a raczej - równie błędnie) mógłbyś napisać że "wyznanie wiary jest dołączane do Łaski - niezasłużonego daru Bożego, jako wymóg do otrzymania zbawienia".
    Sakrament to nic innego, jak "widzialny znak niewidzialnej Łaski, ustanowiony przez Chrystusa". I jeśli masz pretensję o związanie otrzymanej Łaski zbawienia z - jak to nazwałeś - "opłatkiem" to powinieneś mieć pretensje raczej do Jezusa. On bowiem powiedział wprost:
    "Jeśli kto spożywa ten chleb, będzie żył na wieki.(...) Rzekł do nich Jezus: Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Jeżeli nie będziecie spożywali Ciała Syna Człowieczego i nie będziecie pili Krwi Jego, nie będziecie mieli życia w sobie. Kto spożywa moje Ciało i pije moją Krew, ma życie wieczne, a Ja go wskrzeszę w dniu ostatecznym..?/J rozdział 6/
    1129 Kościół naucza, że dla wierzących sakramenty Nowego Przymierza są konieczne do zbawienia 43 . "Łaska sakramentalna" jest łaską Ducha Świętego, udzieloną przez Chrystusa i właściwą każdemu sakramentowi. Duch uzdrawia i przemienia tych, którzy przyjmują sakrament, upodabniając ich do Syna Bożego. Owocem życia sakramentalnego jest to, że Duch przybrania za synów przebóstwia 44 wiernych, w żywy sposób jednocząc ich z jedynym Synem, Zbawicielem.
    Jak widać, Kościół mówi dokładnie to, co Jezus w cytacie, jaki przytoczyłem powyżej.
    Natomiast Biblia mówi tak :
    ?wiedząc wszakże, że człowiek zostaje usprawiedliwiony nie z uczynków zakonu, a tylko przez wiarę w Chrystusa Jezusa, i myśmy w Chrystusa Jezusa uwierzyli, abyśmy zostali usprawiedliwieni z wiary w Chrystusa, a nie z uczynków zakonu, ponieważ z uczynków zakonu nie będzie usprawiedliwiony żaden człowiek. ?
    [Ga 2;16 BW].
    "nie z uczynków zakonu" - gdzie Sakramenty, a gdzie "uczynki zakonu"?
    Przyjęcie sakramentu jest wyrazem wiary. To tak jak w tym fragmencie:
    " [Jezus] To powiedziawszy, splunął na ziemię, uczynił błoto ze śliny i nałożył je na oczy niewidomego; i rzekł do niego: Idź, obmyj się w sadzawce Siloam ? co się tłumaczy: Posłany. On więc odszedł, obmył się i wrócił, widząc." /J 9,6-7/
    Jak myślisz, czy gdyby żebrak nie uczynił tego co Jezus mu kazał, zostałby uzdrowiony?
    Posłuszeństwo nakazowi Jezusa było wyrazem wiary, a nie "uczynkiem zakonu".
    Dlatego też, gdy Ananiasz powiedział do oślepionego ręką Bożą Pawła:"Dlaczego teraz zwlekasz? Wstań, przyjmij chrzest i obmyj się z twoich grzechów, wzywając Jego imienia!"/Dz 22:16/, apostoł narodów nie powiedział "E tam, wierzę, to wystarczy - co tam będę wykonywał jakiś >>uczynek zakonu<< i się chrzcił" tylko przyjął chrzest.

    Mówienie, iż wiara nie wymaga aktu jest podobne do twierdzeń ludzi którzy mówią "Po co małżeństwo? Przecież się kochamy".;)
    Gdyby istotnie do wiary należałoby coś dokładać, to w tym miejscu zapewne byłoby to zaznaczone.
    Nie bardzo rozumiem - dlaczego miałby ktoś coś "dokładać" do wiary?
    Tylko nie myl konieczności Sakramentów z koniecznością dobrych uczynków, gdyż to nie jest to samo. Bo wiara bez uczynków nie ma racji bytu (zobacz Jak 2;17-22).
    Cieszę się, że co do tego się zgadzamy.
    Skoro twierdzisz że w Biblii jest dużo o sakramentach , to proszę o cytat ?
    O cytat? Wyszłaby z cytatów osobna księga :)
    Dlatego tylko w telegraficznym skrócie, po 2 cytatach:
    • O Najświętszym Sakramencie, Chrzcie Świętym i sakramencie prezbiteriatu (potocznie - acz nieprecyzyjnie, zwanym "kapłaństwem") - cytowałem powyżej
    • Bierzmowanie - np. takie cytaty:
      ?Kiedy Apostołowie w Jerozolimie dowiedzieli się, że Samaria przyjęła słowo Boże, wysłali do niej Piotra i Jana, którzy przyszli i modlili się za nich, aby mogli otrzymać Ducha Świętego. Bo na żadnego z nich jeszcze nie zstąpił. Byli jedynie ochrzczeni w imię Pana Jezusa. Wtedy więc wkładali /Apostołowie/ na nich ręce, a oni otrzymywali Ducha Świętego.?(Dz 8,14?17).
      ?Jaki więc chrzest przyjęliście? ? zapytał. A oni odpowiedzieli: Chrzest Janowy. Jan udzielał chrztu nawrócenia, przemawiając do ludu, aby uwierzyli w Tego, który za nim idzie, to jest w Jezusa ? powiedział Paweł. Gdy to usłyszeli, przyjęli chrzest w imię Pana Jezusa. A kiedy Paweł włożył na nich ręce, Duch Święty zstąpił na nich.?(Dz 19,3?6a).
    • Namaszczenie chorych:
      ?Wyrzucali też wiele złych duchów oraz wielu chorych namaszczali olejem i uzdrawiali.?(Mk 6,13)
      ?Choruje ktoś wśród was? Niech sprowadzi kapłanów Kościoła, by się modlili nad nim i namaścili go olejem w imię Pana.
      A modlitwa pełna wiary będzie dla chorego ratunkiem i Pan go podźwignie, a jeśliby popełnił grzechy, będą mu odpuszczone.?
      (Jk 5,14?15)
    • Sakrament pokuty:
      ?A to rzekłszy, tchnął na nich i powiedział im: Weźmijcie Ducha Świętego.
      Którymkolwiek grzechy odpuścicie, są im odpuszczone, a którym zatrzymacie, są im zatrzymane.?
      (J.20, 22?23).
      "Jeżeli wyznajemy nasze grzechy, [Bóg] jako wierny i sprawiedliwy odpuści je nam i oczyści nas z wszelkiej nieprawości." /1J 1,9/
    • Małżeństwo:
      "A tak już nie są dwojgiem, lecz jednym ciałem. Co więc Bóg złączył, niech człowiek nie rozdziela."/Mt 19,6/
      "Dlatego opuści człowiek ojca i matkę, a połączy się z żoną swoją, i będą dwoje jednym ciałem."/Ef 5,31/

    ODPOWIEDZ